Tesla. Awangarda motoryzacji

Cele Goodyeara są tak dalekosiężne, że postronnym może się wydawać, że czytają scenariusz do filmu o dalekiej, niedościgłej przyszłości.

Koncern zaprojektował oponę o nazwie Eagle-360, która jest zadedykowana dla elektrycznego auta Tesla. Z dotychczasowymi rozwiązaniami ma niewiele wspólnego. Opona ma kształt kuli. Technologia wytwarzania też jest nietypowa. Drukuje się je. Nie jak książki. I to jest właśnie fantastyka. Opona jest integralnym elementem samochodu, ale Eagle-360 jest bytem samodzielnym.

Auto wyposażone w taki komponent potrafi zawracać, obracając się względem swej osi. Parkowanie jest dziecinnie proste. Zachowanie samochodu podczas jazdy będzie całkiem odmienne i kierowcy, chcąc kierować tym cudem techniki, będą zmuszeni nabrać nowe umiejętności. Jednak pokolenia przyszłych kierowców właśnie na takie wynalazki czekają. Młodzież jak w każdym pokoleniu chętnie korzysta z nowinek. Otwiera się nowy rozdział w historii motoryzacji. Nowe otwarcie i perspektywy.

Wynalazkiem z tej samej linii jest opona BHO3. Wyposażono ją w materiały o niebywałych możliwościach. Opona podczas jazdy wychwytuje niewielkie nadwyżki energii i zamienia je w elektryczność, która może ładować akumulator podczas jazdy. Dzieje się tak za sprawą termo podatnych materiałów okraszonych panelami piezoelektrycznymi. Dzięki nim opona zachowuje się jak mini elektrownia.

Samochody mają być wykorzystane w transporcie wahadłowym między miastami. Pomysł ma być rozwijany dzięki współpracy firmy Goodyear z firmą Tesloop Inc. Misją drugiej firmy jest promocja innowacji w transporcie na krótkich dystansach. Goodyear daje know-how branży oponiarskiej. Tesloop natomiast ma wizję. Wizję nowych rozwiązań.

Dyrektor generalny Tesloop twierdzi, że zbliża się czas radykalnych zmian. Menadżer roztacza wizję elektrycznych jednostek transportowych wyposażonych w układy sztucznej inteligencji, samowystarczalnych energetycznie i odnawiających swe zasoby. Każdy potrzebujący podwózki za pomocą ogólnodostępnego terminala będzie mógł zmienić trasę najbliżej położonej platformy i skorzystać z transportu zbiorowego na nowych zasadach. Obrazek taki to być może nieodległa przyszłość. Pociągnie to za sobą spadek cen i zwiększy dostępność transportu.